Maskarada w Wenecji czy szalony karnawał w Rio? Eleganckie stroje jak te z epoki wiktoriańskiej czy wymyślne sambodromy z tancerkami? Dokąd najchętniej wybralibyście się w okresie noworocznym? Zdania wychowanków świetlicy były podzielone… W świetlicy przez cały tydzień poprzedzający bal karnawałowy poznawaliśmy obyczaje związane z karnawałem w Polsce i na świecie – oglądaliśmy filmy dokumentalne na temat szkół samby w Brazylii, techniki wykonywania tajemniczych białych masek, projektowaliśmy sambodromy i stroje, rozmawialiśmy i czytaliśmy notatki prasowe na ten temat.

Zwieńczeniem tego niezwykle kolorowego tygodnia był nasz własny bal karnawałowy – czas zabawy i radości. Świetlica szkolna została przystrojona balonami i serpentynami, dodano ponadto kolorowe oświetlenie, dyskotekową kulę – zrobiło się wiec bardzo nastorojowo… Uczniowie przebrani za ulubione postaci z bajek czy przedstawicieli wymarzonych zawodów, mogli zrobić sobie zdjęcia w fotobudce, zaprosić do tańca koleżankę czy kolegę bez obaw że zostaną rozpoznani, bowiem w strojach i maskach często byli zupełnie anonimowi. Wiele frajdy sprawiły im też zabawy z balonami i limbo. I może nie przenieśliśmy się do gorącego Rio czy miasta na wodzie, jednak na chwilę poczuliśmy się jak uczestnicy wielkiej maskarady.